Sztuka z książek
Dzisiaj znalezisko może nie do końca z drewna, ale chyba nie będziecie mocno krzyczeć, bo co celuloza, to celuloza. Kanadyjski artysta, przedstawiający się jako Guy Laramee, za fizyczną formę określenia swoich wyobrażeń wybrał książki. Nie jest on jednak pisarzem, lecz do zapisanych już kartek dobrał się niczym doświadczony rzeźbiarz (którym z resztą jest). Stworzył świetne modele budowli ludzkich i geologicznych, które pomimo małych kształtów zaskakują monumentalnością. Wyczucie do budowania potężnych przestrzeni małym kosztem niczym u Beksińskiego.
Komentarze