Mieszaj kołem
Szukając odpowiedniego słowa na opisanie tego projektu na usta ciśnie się „robot kuchenny”. Jest to o tyle ciekawe porównanie, że tutaj energia pochodzi bezpośrednio od nas a przekazywana jest do urządzenia przez pedał i koło napędzające poszczególne młynki. Nie dość, że wygląda przepięknie, to jeszcze oszczędzamy na prądzie! 😉
robi wrażenie, back to the roots – kto wie, czy w dobie kryzysu nie będziemy wracać do maszyn zasilanych siłą mięśni, prąd droższy z każdym kwartałem.
Kwestia tylko opłacalności konwersji jednej energii w drugą 😉 Ale jeśli już korbką można telefon naładować…